Dom dla 5 osobowej rodziny parterowy na 119 m²? Udowadniamy, że to możliwe (i wygodne!).

Matematyka budowlana wydaje się prosta. Dwoje rodziców, troje dzieci, pies. Kalkulator w głowie podpowiada: "potrzebujecie minimum 160, a najlepiej 180 metrów kwadratowych".

Ale co zrobić, gdy urzędnik mówi "stop"?

Dokładnie z takim wyzwaniem przyszła do nas Agnieszka. Jej marzeniem był parterowy dom dla 5 osobowej rodziny. Jej rzeczywistością – rygorystyczna decyzja o Warunkach Zabudowy, która ograniczyła nas do... 119 m² powierzchni użytkowej.

Dla wielu to koniec marzeń o przestrzeni. Dla nas w Disinn – początek robienia lemoniady. Zobacz, jak zaprojektowaliśmy komfortową przestrzeń dla dużej rodziny na metrażu średniego mieszkania

KROK 1. Trudna sztuka rezygnacji (czyli priorytety)

Projektując dom dla 5 osobowej rodziny na tak małym metrażu, nie ma miejsca na kompromisy w stylu "jakoś to będzie". Musieliśmy podjąć męską decyzję.

Pierwotny plan zakładał cztery sypialnie (jedna dla rodziców, trzy dla dzieci). Szybko zrozumieliśmy, że przy 119 m² oznaczałoby to mikroskopijne pokoiki i ciasny, niefunkcjonalny salon.

Zadaliśmy więc nasze ulubione pytanie: "Co lubicie w życiu robić?". Odpowiedź? Spędzać czas RAZEM.

Dlatego wspólnie z Inwestorami zdecydowaliśmy się na odważny ruch: rezygnację z jednego pokoju. Zamiast trzech "klitek", dzieci dostały dwa ustawne pokoje, a my odzyskaliśmy bezcenne metry na to, co najważniejsze – na strefę dzienną, w której toczy się 90% życia rodziny.

Krok 2: Jak powiększyć dom bez... powiększania domu?

Skoro nie mogliśmy rozepchnąć ścian na boki (przepisy!), postanowiliśmy rozepchnąć je w górę.

W domu dla 5 osobowej rodziny poczucie przestrzeni jest kluczowe, żeby nie zwariować. Dlatego w salonie zrezygnowaliśmy ze standardowego sufitu. Otworzyliśmy przestrzeń aż do kalenicy dachu, uzyskując ponad 8 metrów wysokości!

Efekt? Wchodzisz do środka i nie czujesz 119 metrów. Czujesz oddech, wolność i ogromną kubaturę. To nasz trik na "oszukanie" metrażu.

Krok 3: Detale, które robią różnicę

Przy dużej rodzinie diabeł tkwi w logistyce. Dom dla 5 osobowej rodziny musi być maszyną do obsługi codzienności. Dlatego mimo ograniczeń, wcisnęliśmy tam rozwiązania "premium":

• Wielkie trójkątne okno: Wpuszcza morze światła, które optycznie powiększa salon o kolejne metry.

• Spiżarnia przy kuchni: Przy pięciu osobach zakupy to wyzwanie logistyczne. Spiżarnia to nie luksus, to konieczność.

• Dedykowane miejsce dla psa: Bo on też potrzebuje swojego kąta, który nie będzie kolidował z ciągami komunikacyjnymi.

Krok 4: Plan B na przyszłość

A co, jeśli dzieci podrosną i przestrzeni naprawdę zabraknie? Dobry architekt myśli na 10 lat do przodu.

Zaprojektowaliśmy dom tak, aby w przyszłości można było łatwo dobudować ogród zimowy od strony południowej. To nasza "furtka bezpieczeństwa". Dziś to trawnik/ taras jutro – dodatkowa przestrzeń czy strefa relaksu, która powiększy dom bez walki z urzędem o zmianę kubatury.

Mały metraż, wielkie życie

Projekt Agnieszki udowadnia, że dom dla 5 osobowej rodziny nie musi być pałacem, żeby był wygodny. Wystarczy mądry plan, odważne decyzje (wysoki sufit!) i architekt, który potrafi słuchać.

Planujesz dom dla 5 osobowej rodziny?

lub masz "trudną" działkę? Nie martw się ograniczeniami. Porozmawiajmy o tym, jak zamienić je w atuty.

Cześć, tu Roman z Disinn. Twoim zadaniem jest opowiedzieć mi o swojej rodzinie. Moim – znaleźć dla Was miejsce. Nawet tam, gdzie inni widzą tylko problemy.

Umów się. Wyceń projekt